Cześć :)
Dzisiaj krótki post o paczkach :) Wszystkie przesyłki pakowane w kartonach kocha najbardziej oczywiście mój kot! Wybaczcie jakość, zdjęcie robione tosterem ;)
W tym tygodniu listonosz przybył do mnie aż trzy raz niosąc bardzo przyjemne pakunki :)) Zobaczcie same:
Jako pierwsza dotarła do mnie paczka ambasadorki Dermena z portalu Streetcom :) Najlepsze było to, że maila o zakwalifikowaniu się do akcji dostałam tym samym dniu, w którym przybył kurier!A to jej zawartość:
Paczka ambasadorki zawiera cztery zestawy składające się z odżywki do rzęs oraz tuszu. Jeden dla mnie, a trzy dla moich koleżanek :) Poza tym piętnaście folderków Dermena oraz przewodnik po ambasadorowaniu. To moja trzecia przygoda ze Streetcom i mam nadzieję, że nie ostatnia! Myślę, że niedługo napiszę więcej zarówno o Streetcom, jak i o produktach, które otrzymałam :)Kolejna przesyłka to moje zakupy ze sklepu AnnCoo. Zachęcona opinią Ani postanowiłam kupić szklany pilnik. Przy okazji do koszyka wpadły rękawiczki do peelingu i masażu ciała oraz drewniane patyczki do odsuwania skórek. Za całość (z kosztem wysyłki) zapłaciłam 24,05 zł :)
Ostatnia paczuszka to niespodzianka od BingoSpa ;) Przeczytałam ich artykuł na wizażu, na końcu był kontakt do zadawania pytań i zapewnienie, że dziesięć pierwszych pytających otrzyma upominek. Należę do ciekawskich z natury więc wysłałam maila. Oprócz odpowiedzi otrzymałam... prośbę o podanie adresu! :) Prezent, choć malutki, jest bardzo przyjemny:
Szampon "Olej arganowy" w opakowaniu 100 ml, przypomina mi syrop ;) Bardzo chętnie przetestuję, ponieważ wciąż szukam swojego szamponu idealnego :))
To wszystko na dziś ;) Co nowego znalazłyście w Waszych skrzynkach pocztowych? :>